Obok galerii wspaniałych portretów ludzi ze świata sztuki, którymi Miller byl zafascynowany i którym chciał oddać hołd, czytelnik znajdzie też dowcipne, prześmiewcze eseje i opowiadania, a ponadto pełen oskarżycielskiej pasji, żarliwy protest przeciwko wojnie, jakże nieprzystający do atmosfery patriotycznego zapału, kreowanej przez amerykańskich polityków i media z chwilą przystąpienia Stanów Zjednoczonych do wojny (z tego zresztą powodu Pamietać, by pamietać mogło się ukazać dopiero w 1945 roku).