Kolos z Maroussi powstał w 1939 roku. Miało to miejsce niecałe pięć lat po debiucie pisarskim Henry'ego Millera; wówczas, w 1934 r. w Paryżu, gdy ukazał się drukiem Zwrotnik Raka, Blaise Cendrars dokonał aktu historycznego publikując artykuł pt. "Narodził nam się pisarz amerykański" i umiejętnie podkreślając znaczenie tego wydarzenia. W 1938 r., kiedy wojna wisiała na włosku, Miller, żyjący od blisko dziesięciu lat w Paryżu, zapowiada swój wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Zwabiony jednak przez Lawrenca Durrella przebywajacego na Korfu, w lipcu 1939 r. wsiada w Marsylii na okręt płynący do Grecji. Spędzi tam cały rok, nim wróci do Ameryki. To inermedium przynosi nam jedną z najlepszych jego książek, Kolosa z Maroussi. Właśnie tam, w Grecji, autor doznał iluminacji, przeżył największą przygodę duchową. Utwór, w zamierzeniu poświęcony Katsimbalisowi, przyjacielowi uosabiającemu w oczach pisarza geniusz grecki, zmienił głęboko jego samego. Światło Grecji, jak sam mówi, otworzyło jego oczy i nadało większe wymiary całej jego istocie.