Powieść, która naruszyła tabu. Wstrząsająca spowiedź z życia kobiety zniewolonej przez obłudny polski katolicyzm. Bezwzględnie opowiedziana historia dzieciństwa, młodości i dojrzewania w „patologicznie katolickiej” rodzinie, gdzie nie ma miejsca na uczucia, jest za to przemoc i okrucieństwo w imię oklepanych regułek wspieranych autorytetem Biblii i Kościoła. Bohaterowie tej rodzinno–katolickiej sagi są niekochani i nieumiejący kochać. Męczą się w domach zamienionych w pułapki. Mężczyźni uciekają w romanse, a kobiety w dewocję. Dzieci, jak ryby – nie maja głosu. Wymogi fundamentalnej tradycji i rytuału całkowicie określają życie środowiska, w którym rozgrywa się akcja powieści. Bezrefleksyjna bigoteria uznaje tylko jeden model życia przekazywanego z pokolenia na pokolenie – „wzorzec katolicki”, który daje mężczyznom prawo do sprawowania władzy w domu, do uzależnienia ekonomicznego i do wykorzystywania seksualnego swoich żon. Kobiety ta sama zasada uczy pokory i zgody na status niewolnicy. Książka bardzo odważna i oskarżycielska. Napisana ostro i plastycznie. Dramatyzm „życia codziennego” przedstawiony jest tak, że powieść mogłaby mieć pretensje do psychologicznego thrillera.