Max Frisch (1911-1991), obok Friedricha Dürrenmatta najwybitniejszy dramaturg i prozaik w literaturze powojennej Szwajcarii. W Polsce znany z często wystawianych sztuk teatralnych (Biedermann i podpalacze, Andorra) oraz powieści (Stiller, Homo Faber, Powiedzmy Gantenbein i Montauk). Kinomani znają świetną ekranizację Homo Fabera, dokonaną przez Volkera Schlöndorffa. Niniejsza książka to zbiór jedenastu po raz pierwszy przełożonych na język polski tekstów, opowiadań, szkiców i mikropowieści pochodzących z całego niemal okresu twórczości Frischa: od Dziennika 1946-1949 po ostatnią książkę prozatorską z 1982 roku. Pozwala to prześledzić pisarską drogę autora, zarówno w jej ciągłości (nieustannie powracających tematów, obsesji, pytań), jak i w jej zmienności (od perspektywy młodego mężczyzny po spojrzenie starego człowieka). Opowiadania te tworzą jednak spójną całość - łączy je podobny rysunek bohaterów, obserwowanych w sytuacjach granicznych i momentach ostatecznych wyborów, oraz styl, rozpoznawalny od pierwszych zdań: migawkowy, niesłychanie lakoniczny, pozornie chłodny, rzeczowy, wręcz protokolarny. Narrator jest tutaj niejako przezroczysty, nie komentuje, nie daje gotowych interpretacji. Pisarska strategia Frischa wynika z zaufania do czytelnika, do jego inteligencji, uwagi i wrażliwości. Ta mistrzowska, niepokojąca proza z pewnością stanie się dla młodszych czytelników intelektualnym, duchowym i emocjonalnym odkryciem. Starszym miłośnikom tego autora zachwalać jej nie trzeba, niemniej i oni przeżyją niejedną niespodziankę: takiego Maxa Frischa jeszcze Państwo nie znaliście!