Książki peruwiańskiego pisarza skrzą się dowcipem i humorem, choć ukazują świat ludzi samotnych, na próżno goniących za szczęściem, zagubionych w labiryncie zakazanych uczuć. Migdałki Tarzana to nietypowa historia typowego miłosnego trójkąta, przedstawiająca ze zjadliwą, choć niepozbawioną ciepła ironią losy trojga latynoskich emigrantów, którzy nigdy "nie umieli znaleźć się we właściwym miejscu i w odpowiedniej chwili". Spotkali się w Paryżu: utalentowany, choć biedny jak mysz kościelna poeta i muzyk, panienka z dobrego domu oraz młody, dobrze zapowiadający się fotograf, wypędzony za nieprawomyślność z własnego kraju... Czeka ich burzliwe życie, pełne zabawnych perypetii, gorzkich doświadczeń, rozstań i powrotów, wzlotów i upadków. Czy potrafią żyć w dżungli współczesnego świata i nie dać się zjeść? Zgodnie z przewrotną logiką tej zabawnej, a zarazem gorzkiej opowieści, tytułowym Tarzanem jest krucha, drobna kobieta, istne chucherko. Ale pozory, być może, mylą...