Jagiełło wytrawnym okiem władcy ogarniał podległe mu ziemie i ludy. Patrzył na nie z góry z szerokiej perspektywy, nosząc w sobie wizję wielkiej monarchii - państwa federacyjnego i tolerancyjnego, w którym bez przemocy mogłyby istnieć i rozwijać się różne narody, kultury i religie. Mało kto ze współczesnych mu polityków patrzył tak daleko i godził się z pragmatyczną, pełną kompromisów polityką króla. Może rozumiał go Witold, gdy na łożu śmierci oddawał mu klucze od zamków litewskich, może Paweł Włodkowic i jeden z najmądrzejszych doradców Jagiełły - Andrzej Łaskarz, gdy przed papieżem wypowiadał znamienne słowa: "Błogosławiona więc ziemia polska, której król jest tak mądry". [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: