Wprowadzeniem do tematu jest prezentacja trzech postaw wobec śmierci. Wszystkim ludziom, którzy kochają, śmierć jawi się jako coś całkiem sprzecznego z ich uczuciem. Straszliwa nieuchronność, jaka towarzyszy zarazie, oddana po mistrzowsku w obrazie Arnolda Böcklina, służy autorowi za argument w uzmysławianiu tego, iż w obliczu śmierci nie ma ratunku ani też żadnej nadziei. Książka ta zawiera także niemało odniesień do literatury, przede wszystkim Dostojewskiego. Autor dokonuje spojrzenia wstecz na dzieje ludzkości, sięgając do staroegipskiej tradycji ideowej. Książka Drewermanna jest uzupełniona zaskakującym dyskursem dotyczącym pewnego przeraźliwego aspektu chrześcijańskiej pogardy dla świata - autor dzieli się tu swymi przemyśleniami na temat nieśmiertelności zwierząt.