Bukowina, wschodnie kresy Austro-Węgier, rok 1913. Hrabia Otto Wiladowski bezsilnie obserwuje, jak przez prowincję, którą zarządza, zwaną z racji niezwykłego zróżnicowania etnicznego „Europą w miniaturze”, przetacza się fala zamachów. Gdy ginie jeden z członków jego rodziny, dygnitarz zaczyna obawiać się o własne życie. Myśli, że zawiązano przeciw niemu spisek, o który podejrzewa syna miejscowego bogacza, sprzyjającego bolszewikom lub fanatycznego rabina. Demaskację konspiratorów zleca szefowi swojej siatki szpiegowskiej, Jakubowi Tauskowi, niezwykle inteligentnemu młodemu Żydowi. Tuż przed kolejnymi zamieszkami w stolicy prowincji pojawia się nieznany rabin, którego oddani uczniowie obwołali mesjaszem. Słowa charyzmatycznego przywódcy docierają wkrótce także do Tauska. Okazuje się, że można służyć dwóm panom jednocześnie… W swojej powieści Bernstein przedstawia zmierzch monarchii habsburskiej oraz po części mistyczny, a po części lewicowy radykalizm środowisk żydowskich w przededniu wojny. Z wielką dbałością o historyczne tło prowadzi mistrzowsko skonstruowaną intrygę.