Dwie z pozoru niepowiązane ze sobą sprawy - śmierć Ewy Salm, która zginęła, wypadając z okna pijackiej meliny, i rabunek w biały dzień czterystu tysięcy złotych - pozostają wciąż nierozwiązane. Fakt ten nie daje spokoju kapitanowi Siwemu, funkcjonariuszowi Komendy Głównej Milicji. Kiedy powody zdrowotne zmuszają go do przejścia na emeryturę, podejmuje on prywatne śledztwo, które przyniesie rozwiązanie przestępstwa sprzed lat i odnalezienie skradzionych pieniędzy. Czas jest wrogiem Siwego, widmo kolejnego zawału zbliża się nieubłaganie, a kluczem do rozwiązania i splecenia tych dwóch spraw jest zbrodniarz, który ukradł nie tylko zbrodni. Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię jest odpowiedzią autora na konkurs ogłoszony przez Komendę Główną MO w Warszawie. Na poły reportażowa historia kapitana Siwego opowiedziana została w formie raportów i sprawozdań, jako całość zamykając się w ramach intrygującego klasycznego kryminału, z rabunkiem i morderstwem w tle.