Dodano: 23 VIII 2012, 23:03:03 (ponad 12 lat temu)
Szczerze mówiąc większość opowiadań mnie zainteresowała. Myślę, że zwłaszcza "Szalony Uczeń" i... "Markietanka". Z każdego z opowiadań wysnuwamy wnioski, a autorka po skończeniu każdego z nich dodaje parę słów od siebie i jeżeli do kogoś nie przemówiły aluzje, sama to tłumaczy. Canavan jak zwykle nie zawiodła mnie w opisach i w dynamice.