W pierwszej klasie, gdy dostałam nowiuteńki zeszyt, aby w nim zapisywać coś, co nosiło tytuł “Moja autobiografia", napisałam zgodnie z bezwzględną pewnością zbiorowej narracji: “Urodziłam się sina i martwa. Urodziłam się w Anglii", jakbym zakładała, że miejsce urodzenia determinuje stan, w jakim zaczynamy egzystować. Z tego, co opowiada moja matka, rzeczywiście jest to możliwe. Nie śpieszyłam się, by zaistnieć. Wypompowano mnie na świat za pomocą maszyny. Pomimo że byłam skutkiem przedwczesnego wytrysku, nie śpieszyłam się zbytnio, by się wydostać na światło dzienne. Thelma ma sześć lat. Małżeństwo jej rodziców nie należy do łatwych - sypiają osobno. Zabawy, które proponuje Thelmie ojciec, są nietuzinkowe i nie zawsze sprawiają jej przyjemność, a ulubieńcem matki jest braciszek bohaterki, Willy. Gdy rodzice przenoszą się do Kanady, Thelma przemyca w walizce swoich wyimaginowanych przyjaciół. W Kanadzie, po raz pierwszy znajduje prawdziwe przyjaciółki - dziewczynki z sąsiedztwa - ale jej życie nadal toczy się głównie w jej bujnej i niezwykle żywej wyobraźni. I dziewczynka wciąż prosi niemal każdą napotkaną dorosłą osobę, by ją zaadoptowała… Artykulacja słów opowiada dzieje bohaterki, począwszy od jej wczesnego dzieciństwa po wiek dorosły, gdy Thelma wraca do Anglii, by studiować prawo na Oxfordzie. Powieść jest na przemian dręcząca, przerażająca i nadzwyczaj zabawna. Pomimo napastowania seksualnego, anoreksji oraz zaburzeń osobowości i rozdwojenia jaźni, Thelma zachowuje swój charakter, dowcip oraz wyobraźnię i daje im wyraz w znakomitym fikcyjnym debiucie, napisanym ze zręcznością i nadzwyczajną precyzją. Camilla Gibb urodziła się w Londynie w roku 1968. Dorastała i studiowała w Kanadzie, a następnie wróciła do Anglii, by zrobić na Oxfordzie doktorat z antropologii. Obecnie mieszka w Toronto. Artykulacja słów jest jej pierwszą powieścią.