„Sztuka wojny oparta jest na oszustwie. Dlatego, kiedy możesz atakować, sprawiaj wrażenie, że jesteś do tego niezdolny; kiedy wykorzystujesz siły, powinni uważać cię za bezczynnego; gdy jesteś blisko, spraw, by wróg myślał, że jesteś daleko” – napisał w swej Sztuce wojny słynny strateg Sun Tzu. Wielcy generałowie nie wysyłają do bitwy wojska, na które czeka przygotowany nieprzyjaciel. Wielcy generałowie uderzają tam, gdzie są najmniej spodziewani. Ogromne postępy w technice wojskowej na przestrzeni dziejów nie zmieniły tej fundamentalnej prawdy. Rzymscy legioniści, mongolscy jeźdźcy, żołnierze Grand Armée, jaknesi podczas wojny secesyjnej, szeregowcy I wojny światowej, Beduini Lawrence’a z Arabii, chińscy rewolucjoniści, żołnierze Africa Korps, brytyjskie „Szczury Pustyni” – wszyscy oni walczyli prowadzeni przez dowódcę, który wygrywał nie dzięki przewadze liczebnej i atakowi frontalnemu, lecz błyskotliwej strategii, zaskoczeniu, podstępom i fortelom. Scypion Afrykański, Czyngis-chan, Napoleon Bonaparte, Stonewall Jackson, William Tecumseh Sherman, Mao Zedong, Heinz Guderian, Erich von Manstein, Erwin Rommel i Douglas MacArthur toczyli zwycięskie kampanie, wykorzystując słabe punkty wroga – uderzając z zasadzki lub atakując znienacka. Ta książka opowiada o wybitnych generałach, którzy wykazali się strategicznym i taktycznym geniuszem.