"- No i jak było wczoraj? - zapytała Jane. - Zamordowałeś go?
- Matka cię zabiła? - dodała Skye.
- Ani to, ani tamto."
Dodał: Paranormal
Dodano: 29 III 2013 (ponad 12 lat temu)
+10
"- Należy ci się nasza dozgonna wdzięczność, za wybawienie nas od losu gorszego niż śmierć - rzekła Jane.
- A mógłbyś przy okazji szepnąć Jeffreyowi, żeśmy stąd uciekły? - spytała Skye. - I powiedz mu jeszcze, żeby do nas przyszedł pograć w piłkę, kiedy już pozbędzie się tego beznadziejnego Teddy'ego Robinette'a.
- Pomóż mu go spławić - poprosiła Jane.
- Bo Jeffrey zamierza go utopić - dodała Skye.
- Zajmę się wszystkim - obiecał Cagney."
Dodał: Paranormal
Dodano: 29 III 2013 (ponad 12 lat temu)
+10
"Odfrunęłyśmy, zobaczymy się później."
Dodał: Paranormal
Dodano: 29 III 2013 (ponad 12 lat temu)
+10
"- Więc nie możecie przyjść. Tak mi przykro - powiedział Jeffrey, zadowolonym tonem."
Dodał: Paranormal
Dodano: 29 III 2013 (ponad 12 lat temu)
00
"- Możemy iść, tatusiu? - zapytała Jane.
- Jak ty je znosisz, Jeffrey? - padła wykrętna odpowiedź.
- Doskonale, może z wyjątkiem Skye - Jeffrey zwinnie uchylił sie od gniewnego kuksańca.
- Zatem w porządku."
Dodał: Paranormal
Dodano: 29 III 2013 (ponad 12 lat temu)
00
"W połowie drogi do domku zrobili postój. Ciężko dysząc, padli na trawę pod wysoką sosną. Przez dłuższą chwilę milczeli, próbując wyrównać oddech i sprawdzić, czy maja całe nogi i ręce.
- Zostawiłam tam moje stokrotki - odezwała się Batty, a Skye uniosła głowę z morderczym wyrazem twarzy.
- Nie zabijaj jej na razie, zaraz po tym, jak udało nam się ją uratować."
Dodał: Paranormal
Dodano: 29 III 2013 (ponad 12 lat temu)