Dodano: 13 VIII 2012, 15:37:46 (ponad 12 lat temu)
Pierwsza połowa książki była nużąca, dopiero później mnie wciągnęła i byłam w stanie ją do kończyć.
Jedynym bohaterem, którego polubiłam i którego znosiłam był Patch, niestety trzeciej części cyklu bardzo rzadko się pojawiał, a Nory miałam już stanowczo dość. Strasznie mnie irytowała, gdyż przez całą fabułę robiła z siebie ofiarę. Na początku miała prawno, ale później… No zresztą, daje sobie spokój.
W dwóch pierwszych tomach cyklu „Szeptem” polubiłam Vee za jej sposób bycia. Tutaj diametralnie się zmieniła. Szkoda.
Język, jakim napisana jest powieść nadal się nie zmienił. Jest charakterystyczny dla literatury masowej, a już na pewno dla książek dla nastolatek, ale dla mnie jest zbyt prosty.
Czy przeczytam kolejną część? Nie wiem. Jakoś tak bardzo nie ciekawi mnie zakończenie tej historii, ale też mam zasadę, że nie zostawiam zakończonych cykli.
No cóż więcej chyba do powiedzenia nie mam, już dość wypowiedziałam się na temat poprzednich części. Cały cykl nie jest ambitną literaturą, ale są książkami jakich wiele na rynku z tego gatunku. Czekam tylko na moment, aż ktoś będzie potrafił stworzyć naprawdę bardzo dobry paranormal romance.
Oceniam książkę na: 2.0