Cześć. Nazywam się Rodrigo. Rodrigo Montalvo Letellier. Przed wizytą u psychiatry byłem człowiekiem szczęśliwym. Teraz jestem dyslektykiem, miewam obsesje i depresje i owabiam się śmierci, to znaczy obawiam się śmierci.
Czy Rodrigo, właściciel szczekającego kota Arnolda, ojciec dwojga dzieci o osobowościach pancernika i geparda, rzeczywiście potrzebuje terapii? Tak twierdzi jego szwagier, psychiatra, który ma dwie prawdziwe pasje: czyszczenie dna basenu oraz poranne koszenie trawy przed domem (tej drugiej czynności oddaje się namiętnie przynajmniej dwa razy w tygodniu). Chcąc nie chcąc, Rodrigo wpada w objęcia psychiatrów, którzy z uporem - nie przymierzając - maniaka odkrywają u niego coraz to nowe, niepokojące objawy...
Powieść Muñoza Avii jest zabawniejsza niż komedie Woody Allena i bardziej przewrotna niż Przygoda fryzjera damskiego Mendozy.
"U psychiatry dowiedziałem się, że słowo „szczęście” jest konwencją pozbawioną sensu. Dowiedziałem się, że powrót do stanu szczęśliwości jest nie tylko niemożliwy, ale całkowicie niemożliwy."
Dodał: savor
Dodano: 25 V 2009 (ponad 16 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: