Beata Pawlak miała wszystko, co się składa na talent urodzonego reportera: spostrzegawczość, pamięć szczegółów, dar nawiązywania kontaktów z ludźmi i wzbudzania ich ufności, dar słowa. Jeździła po Polsce, opisywała ludzkie szczęścia i nieszczęścia, ale prawdziwą, żywą radość odczuwała w podróżach zagranicznych, kiedy poznawała inne kraje, ich mieszkańców, kulturę i mogła o tym opowiadać w swoich tekstach. Jest autorką powieści „Aniołek” (2003) i reporterskich szkiców „Mamut i petard, czyli co naprawdę cudzoziemcy myślą o Polsce i Polakach” (2001). Reportaże prezentowane w tym tomie to efekt dziewięciu lat pracy Beaty Pawlak. Odwiedziła 25 krajów (m.in. Egipt, Turcję, Liban, Irak, Tunezję). Pracowała w izraelskim kibucu i umieralni Matki Teresy w Kalkucie. Mieszkała w chacie na polu ryżowym w Indonezji i w namiocie w Kenii. Była wysłanniczką „Gazety Wyborczej” w czasie wojny domowej w Algierii. W marcu 2002 roku wyruszyła w wielką podróż po Azji. 12 października zginęła w zamachu terrorystycznym na Bali. W testamencie, który spisała przed wyjazdem, przeznaczyła swoje oszczędności na doroczną nagrodę za cykl reportaży poświęconych sprawom innych cywilizacji, kultur, religii.