Dodano: 16 II 2011, 20:32:56 (ponad 14 lat temu)
Kupując książke czulem wewnterzne podniecenie na mysl iz mam w reku ciekwa lekture o wojnie secesyjnej, ktora zaciekwai i przyblizy mi ajkiekolwiek ciewkae dzialania prowadzone w jej czasie. Niestety spoznielem sie o kilka lat, gdyz ksiazka opiera sie w glownej mierze na historii rodizny Burbank, a jej adresatami powinny byc osoby mlodsze.. Oczywiscie kazdy z czlonkow musi byc wzorem, bo pzreciez nikt kto jest przeciwny niewolnictwu nie moze miec znadej wady. "Północ kontra Południe" to pwiesc tendencyjna, która jasno i wyraznie ocenia sprawe niewolnictwa w USA w XIX w. Drazni przede wszytkim wyrazny podzial na dobrych i zlych, a sam watek "kryminalny" to istny banal, a napiecia w nim tyle co w przepalonej zarowce. Oczywiscie pisze to jako osoba starsza, weic nietaktem byloby nie dodanie opini iz po prstu ksiazke mzona czttac z przyjemnoscia, ale jako dziecko, a nie licealista;)