Jerzy Beski, znany malarz i grafik, jest autorem przejmujących wspomnień: jego książka Moje Podole przenosi czytelników do pięknego kresowego miasta - do Trembowli i jej okolic. Prostota i naturalność, niezwykła pamięć autora wiernie i plastycznie utrwalająca realia tych czasów, pozwalają widzieć w tej książce cenny dokument ukazujący życie kresowych rzemieślników i rolników, ich obyczaje narodowe i rodzinne, atmosferę kresowego miasta. Najważniejszy jednak jest tu obraz tragicznych doświadczeń pokolenia, które doznało krzywd od Niemców, Sowietów, Ukraińców, widziało zagładę Żydów, wywózki na Sybir, mordy dokonywane na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów.
Wydarzenia ukazywane są z perspektywy dziecka, którym był wówczas autor, dziecka próbującego zrozumieć sens tego, co się działo - co czyni książkę tym bardziej poruszającą. Dla osób powracających pamięcią do tamtych czasów i miejsc ważne będą także barwne opisy codziennego życia, a także świetne portrety ludzi z tamtych stron i relacji między nimi. Czytając tę książkę, nieomal widzimy domy, chaty, podwórza, malownicze krajobrazy Kresów, wsłuchujemy się w głosy koncertujących żab... Nie bez wzruszenia śledzimy losy dwóch osieroconych chłopców - autora i jego brata - którzy z wielką dzielnością usiłują sobie radzić po śmierci rodziców, a potem sami podejmują przełomową decyzję o wyjeździe do Polski. Jadą z kufrem uwidocznionym na okładce, a w kufrze znajduje się to, co im najdroższe - dokumenty, pamiątki po rodzicach.
Słowo wstępne napisał wybitny znawca polskich Kresów, piewca ich historii i tradycji, prof. dra hab. Stanisław Sławomir Nicieja [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: