Dodano: 12 VIII 2012, 20:14:43 (ponad 12 lat temu)
Współczesna wersja "Opowieści wigilijnej". W moich oczach nie jest jednak ujmą.
Muszę przyznać, że niekiedy mam problemy z wyrażaniem uczuć, co wiążę się z tym, że żadna książka jeszcze nie wzbudziła we mnie takich uczuć, aby uroniła przy nich łzy (wiele książek mnie wzruszało, ale nigdy nie potrafiłam tego jawnie ukazać). Było tak do pory, kiedy sięgnęłam po tą książką.
Historia człowieka, który zbłądził, zranił wiele osób, pewnego dnia oprzytomniał pokonując trudną drogę do odzyskania tego co utracił wiele lat temu poruszyła mnie i utwierdziła moją wiarę w ludzi.