Dodano: 09 IV 2011, 18:30:42 (ponad 14 lat temu)
Na widok okładki mało się nie przywitałam z podłogą, moja miłość do kotów będzie powodem mojej, prawdopodobnie przedwczesnej, śmierci, ja Wam to mówię. Pamiętajcie, że najbardziej lubię lilie - tak jakbyście chcieli na pogrzeb przyjechać. Ok, koniec żartów, czas opisać książkę. Za dużo się spodziewałam, stanowczo za dużo. Momentami normalnie myślałam, że zasnę. Ale nie powiem, że książka jest fatalna, no nie powiem, bo nie mogę, ten kot na okładce mi nie pozwala.