Tym razem Alf rozpoczyna od przypadkowego spotkania z sąsiadką Tannerów, niejaką panią Ochmonek, a potem już wypadki toczą się coraz szybciej i śmieszniej. I w ten sposób stajemy się świadkami ucieczki Alfa w miejsce, gdzie pokój i wzniosłość uskrzydlają rozmyślania. Na szczęście szybko rezygnuje z pobytu w zakonie, głównie ze względu na jego wrodzoną niemożność zachowania milczenia dłużej niż przez 30 sekund. Radość z jego powrotu nie trwa jednak w domu długo ze względu na kolejne zwariowane pomysły, jak urządzenie Kate i Willy’emu powtórki z podróży poślubnej, a później zgłoszenie Lynn do konkursu piękności, w którym dziewczyna musi stepować w chodakach. Na szczęście zdarza mu się również zbroić coś, co w efekcie przynosi rodzinie korzyści. I tak Willy dostaje awans dzięki temu, że Alf wydaje się czarujący żonie jego szefa, a później masuje obolałe plecy jemu samemu. Nie wspominając już o kilku dobrych uczynkach, które „popełnia” w Boże Narodzenie. Do tej serii jego przygód zalicza się również napad melmackiej czkawki w dniu ślubu matki Kate, przypomnienie Willy’emu starych dobrych czasów, kiedy to podróżował jako tramp pociągami, zaprzyjaźnienie się z bratankiem Trevora Ochmonka, którego sąsiedzi mają za zadanie wychowywać przez czas pobytu jego ojca w więzieniu oraz proces w domu Tannerów w sprawie wybitej piłką szyby. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: