Barwnie napisana według legend i opowieści książka jest historią przygód i miłości Robin Hooda, legendarnego angielskiego rozbójnika, walczącego z szeryfem miasta Notthingam w obronie biednych i uciśnionych wieśniaków.
"- Ludzie opowiadają różne bajki o tym bandycie. Rośnie o nim śmieszna legenda. Gdzieżby on odważył się zjawić w mieście, wiedząc, że grozi mu śmierć.
- Tak! I śmierć go nie minie! Król podpisał już na naszą prośbę wyrok skazujący go na banicję.
- Protestuję! - rozległ się nagle dźwięczny głos od strony drzwi. Biesiadnicy mimo woli zwrócili głowy w tamtą stronę. W drzwiach stał ubrany w bury habit mnich, trzęsący się i zgarbiony.
- Co to? Kto to? - wykrzyknął szeryf.
Nagle mnich wyprostował się, zrzucił kaptur, zerwał z ramion bury płaszcz. Jednym skokiem znalazł się na podwyższeniu, na którym umieszczano kapelę w czasie uczt dworskich. Z ust zebranych wyrwał się krótki okrzyk. Przed nimi stał Robin Hood."
Jest wiele legend odnośnie przygód Robin Hooda. Pan Tadeusz przedstawia nam dość ciekawą propozycję, której nie widzieliśmy jeszcze w żadnej wersji filmowej. Książkę się łatwo czyta, najbardziej podobała mi się opowieść ojca Hiacynta o rycerzu Gotfrydzie, a podsumowanie tej opowieści dobrze wpasowało się na zakończenie książki. Uważam, że każdy fan Robin Hooda i dobrej książki powinien przeczytać tę książkę.