Kathy, Ruth i Tommy uczą się w elitarnej szkole z internatem - idyllicznym miejscu w sercu angielskiej prowincji. Nauczyciele kładą tu wielki nacisk na twórczość artystyczną i wszelkiego rodzaju kreatywność. Tym, co odróżnia tę szkołę od innych jest fakt, że żaden z uczniów nie wyjeżdża na ferie do rodziny. Życie w Halisham toczy się pozornie normalnym trybem: nawiązują się młodzieńcze przyjaźnie, pierwsze miłości, dochodzi do konfliktów między uczniami a nauczycielami. Stopniowo w wyniku przypadkowych napomknień i aluzji, wychodzi na jaw ponura, zarazem przerażająca tajemnica... [edytuj opis]
Szczerze mówiąc na początku sama nie wiedziałam co o tej książce myślę. Wydawało mi się, że jakaś nudna dosyć dziewczyna opowiada o tym jak chodziła do równie nudnej szkoły, z której nigdy nie wyjeżdżali, gdzie wszyscy zamartwiali się tylko tym, żeby nie zawieść wychowawców, być kreatywnymi itp. Jednak w pewnym momencie, po szczerej i bezpośredniej wypowiedzi jednej z wychowawczyń doznałam szoku. Przyznam szczerze, że nigdy się czegoś takiego nie spodziewałam i byłam bardzo zaskoczona. Tym bardziej, że podana informacja (nie chcę zdradzać co to za wiadomość) była wstrząsająca. Nie da się ukryć, że od tego momentu książka jest poruszająca i warta przeczytania. Nabiera jakiegoś wyjątkowego sensu. To jest tak naprawdę przełom w jej postrzeganiu. Książka jest ani nie porywająca, ani ciekawa, ani się jej jakoś specjalnie łatwo nie czyta, ale jednak się czyta i warto.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: