Torak ma przed sobą najważniejsze zadanie w życiu - przyjdzie mu stoczyć rozstrzygającą bitwę z siłami ciemności. Przedtem jednak czeka go wyprawa w celu odnalezienia kryjówki groźnej Pożeraczki Dusz. Tymczasem przyjaciele mają inne problemy: Renn musi podjąć ważną i trudną decyzję, a Wilk - pokonać straszne cierpienie. Tropiciel duchów to szósta część Kronik Pradawnego Mroku, która kończy serię przygód Toraka i jego przyjaciół.
Gwarantuję, że nie przerwiecie czytania, dopóki nie doczytacie do końca. „The Independent"
Poruszające, pięknie napisane i dzieje się w pełnym magii, prehistorycznym świecie. „The Times"
"- Toraku - powiedziała Renn poważnym głosem. - Już kilka razy próbowałeś mnie opuścić. To jest o s t a t n i r a z. Chcesz, żebym poszła z tobą, czy nie?
Torak próbował coś powiedzieć, ale nie mógł wydusić z siebie ani słowa. Skinął głową.
- Głośniej - powiedziała stanowczo Renn.
- ...Tak. Chcę, żebyś ze mną poszła.
Już zaczynała się uśmiechać.
- Tak! - krzyknął głośno, unosząc ją w ramionach i okręcając tak, że jej rude włosy falowały w powietrzu."
Dodał: Rivienna
Dodano: 27 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
+40
"Wilczki były jak część jego ciała i duszy. Wolałby stracić łapę niż młode. A on i Ciemnofutra byli jak jeden oddech, jak jeden wilk, kiedy polowali w Lesie. Jak jeden wilk wyczuwali, które z młodych za bardzo się oddala, a które utknęło w krzakach. Kiedy on i Ciemnofutra wyli, ich głosy razem wznosiły się ku Górze."
Dodał: Rivienna
Dodano: 27 XI 2011 (ponad 13 lat temu)