Dramatycznie opisana historia miłości. Tragicznej, choć spełnionej. Bohaterom staje na przeszkodzie wiele okoliczności. Jedną z nich jest niedostatek - akcja toczy się w latach trzydziestych na południu Stanów i w Chicago. Ale nie tylko brak pieniędzy i perspektyw zmusza Henry'ego i Charlottę do ucieczki. Wydaje sie, że każde z nich próbuje uciec przed samym sobą. On - wiecznie bezrobotny, choć z dyplomem szkoły medycznej w walizce - stara sie zdobyć pracę. Ona ucieka przed myślą o rodzinie, którą porzuciła dla kochanka. Spędzając czas razem - samotni i smutni, choć zakochani - oboje zdają sobie sprawę z tego, że ich miłość warta jest tyle, ile przyjdzie im za nią zapłacić. W książce nieoczekiwanie znajdziemy też wątek polski - robotników kopalni w Utah. Nie przerywają wydobycia, mimo że właściciele uciekli z pieniędzmi. "Dziwni ludzie; nie rozumieją, że można być nieuczciwym" - charakteryzuje ich jeden z bohaterów.