Premierowe odcinki "Lapidarium III" drukowano we czwartkowym Magazynie "Gazety Wyborczej" w 1997r.
• 21.03 nr 68 strona 16
• 28.03 nr 74 strona 16
• 04.04 nr 79 strona 12
• 11.04 nr 85 strona 26
• 18.04 nr 91 strona 28
• 25.04 nr 95 strona 26
• 30.04 nr 101 strona 20
• 09.05 nr 107 strona 30
• 16.05 nr 113 strona 26
Fragment powieści:
"Capri
Statki jeden za drugim dopływają do portu. Wysiadają kolejne wycieczki. Tworzy się tłum, procesja, która wyrusza z molo i wciska się w wąskie uliczki miasteczka. Cicha dotąd wyspa (jest rano) wypełnia się szybko gwarem. Ale nie z tego powodu, że turyści rozmawiają ze sobą, nie! Robi się głośno, ponieważ zaraz po wyjściu na ląd turyści wyjmują z kieszeni, z toreb, z teczek i plecaków słuchawki telefonów komórkowych i zaczynają rozmawiać z Lizboną i Genewą, z Filadelfią i Melbourne, triumfalnie informując, że oto właśnie wylądowali na Capri, że są na Capri, że widzą domy, góry i skały, ogrody i plantacje, słońce i morze, że czują się świetnie, że zaraz będą jedli obiad (albo - to po południu - że właśnie zjedli obiad), że kupili koszulkę z napisem "Capri", że za trzy godziny (za dwie, za jedną, za kwadrans, za chwilę) odpłyną z Capri itd., itd.
To pustosłowie, to nieopanowane gadulstwo, to tokowanie i ekscytacja toczą się godzinami przez wyspę zalewając jej uliczki i zaułki chaotyczną, natrętną, różnojęzyczną wrzawą."