"Kiedy w Dolinie Krzemowej rozeszła się wieść, że piszę powieść o przemyśle komputerowym, wielu jego przedstawicieli pytało: "Cz to powieść o Billu Gatesie?" Tak wielu, że przez chwilę chciałem tę powieść zatytułować Autor NIE-LUB-I mówić o Gatesie. Jestem przekonany, że gdyby udało się wydobyć trochę prawdziwie zakulisowych informacji, najwięcej ludzi chciałoby przyłożyć właśnie jemu. Ale mnie bardziej interesowało pisanie o współczesnych przedsiębiorcach niż o współczesnych zawadiakach. Być może książka ta z natury jest o Billu Gatesie. Po stworzeniu niemal monopolu na systemy operacyjne komputerów osobistych stał się on największym dyktatorem Doliny Krzemowej. W 1995 roku w Dolinie Krzemowej tysiące przedsiębiorczych umysłów probowało przedostać się przez jego "bramki". Jednak już w 1996 roku sytuacja się zmieniła. Wiele z tych umysłów zaczęło podejmować próby ominięcia "bramek" Gatesa pracując nad nową technologią, która ignorowała systemy operacyjne..."