Niewiele ponad godzinę marszu - idąc prosto jak strzelił - dzieli stragan z warzywami od siedziby wielkiego przedsiębiorstwa kupieckiego w samym centrum metropolii. Siedemdziesiąt lat zajęło Charliemu Trumperowi przebycie drogi od ulicznego przekupnia do właściciela handlowego imperium, człowieka otoczonego powszechnym szacunkiem, uhonorowanego tytułem lorda. Były to lata ciężkiego trudu, ostrej walki z konkurencją, lata zwycięstw i triumfów, ale także gorzkich rozczarowań. Czy jednak wysoka pozycja społeczna, władza i bogactwo zapewniają więcej szczęścia, niż dawała mu niegdyś praca we własnym kramiku?
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: