Prowadzenie oszczędnej kuchni było obowiązkiem wielu pokoleń polskich pań domu. Wszystkie książki kulinarne z XIX i XX wieku nakazywały oszczędność, i to mądrze pojętą.
W prezentowanym współczesnym tomiku autorka nie namawia czytelników do zastępowania lepszych produktów gorszymi, lecz przeciwnie - zachęca do używania surowców prostych łączonych ze sobą w sposób najbardziej efektowny i efektywny. Przykładem niech będą smakowite klopsy faszerowane kaszą gryczaną, makaron szpinakowy zapiekany z sosem mięsnym czy też grzanki z migdałami lub orzechami włoskimi. Po spróbowaniu tych smakołyków stwierdzenie, iż wykonanie dzieła kulinarnego z niewielkiej ilości zwykłych tanich składników przyniesie chlubę każdej pani domu stanie się niezwykle prawdziwe.