Jak pewnie już zdążyliście się zorientować, bardzo rzadko sięgam po jakiekolwiek romanse. Dużo chętniej czytam książki tak zwane "życiowe", w których tylko przy okazji pojawia się miłosny wątek. Takie powieści są według mnie bardziej naturalne, rzeczywiste. A te typowe romansidła są dla mnie zawsze mocno przesłodzone, a za tym nie przepadam. Jednak czasami lubię chwycić i po taką literaturę. W końcu niewielka odmiana od czasu do czasu jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Jak dotąd raczej z tego powod...
00
Dodał:MartaAnia Dodano:02 II 2015 (ponad 10 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 207