,,Spoglądając na nogi, omal nie zemdlał. Zobaczył krew, obficie spływającą w dół z poszarpanego kikuta. Ale trzymał się, choć wzrok zaczynał go już zawodzić. Wiedział jednak, że jeśli straci przytomność będzie po nim. Pełen przerażenia obejrzał się za siebie. Stojąc w na pół otwartych drzwiach zobaczył, że bestia nieświadoma jego ucieczki, pożerała ten krwawy ochłap, który przed chwila był jeszcze jego nogą. Hałaśliwie siorbiąc, żuła i przełykała, potężnymi szczękami bez wysiłku miażdżąc solidne przecież kości.” fragment
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: