"Słońce zachodziło. W Bolesławcu śmierdziało spalenizną, pełgały płomyki na zgliszczach. W Bolesławcu krzepła czarna krew w rynsztokach. W Bolesławcu jedne psy wyły, inne szarpały ciała zabitych. Bolesławiec rozbrzmiewał jękiem rannych i dogorywających, płaczem skrzywdzonych i osieroconych, urywanymi modlitwami tych, których pozbawiono nadziei.
Wreszcie słońce zaszło, a zranione miasto ucichło.
Nox ruit fuscis tellurem amplectitur alis. Noc nastała i sen pogrążył wszystko co żywe."
Dodał: Laaadyred
Dodano: 27 II 2010 (ponad 15 lat temu)
+20
"-Może jeszcze dla pewności spróbować ordaliów?- Biedrzych ze złośliwym uśmiechem wskazał na rozpalone kamienie. - Sądu Bożego przez próbę ognia?
-Można- zgodził się spokojnie Prokop, patrząc mu w oczy. - Na mój znak oskarżyciel i oskarżony siadają na kamieniach, obaj jednocześnie, gołą dupą. Kto dłużej usiedzi, przy tym prawda. Gotowy, Biedrzych? Zaraz dam znak!
-Żartowałem.
-Ja też. I cieszę się z tego."
Dodał: Laaadyred
Dodano: 19 II 2010 (ponad 15 lat temu)
+20
"Śledzie, pomyślał z rezygnacją sir John. Pożegnam się z życiem z powodu śledzi. Umrę w kupie śledzi. Ze śledzi będę miał grób, ze śledzia nagrobek. By God! Cały Londyn pękać będzie ze śmiechu."
Dodał: Laaadyred
Dodano: 14 II 2010 (ponad 15 lat temu)
+20
"W Polsce każdy, kto u władzy, ma własne, prywatne interesy i niezmiennie własny interes dobrem ojczyzny nazywa, tak u was od wieków jest i po wiek wieków będzie. Pytacie, panie Kornicz, gdzie interes Korony Polskiej. A ja pytam: o czyj konkretnie interes wam idzie?"
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Prawdę gadam, prawdę święcie czystą, a przez wielkich ojców Kościoła potwierdzoną. Ba, i w ewangeliach dowiedzioną! Że w apokryficznych? I co z tego, że w apokryficznych? Cały ten świat jest apokryficzny."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"- A ja? - nie wytrzymał z kąta Korybut. - Co ze mną? Mój horoskop! Mój obiecany horoskop!
- Od drewna i żelaza zginiesz, ojca swego synu wtóry - odrzekło złym głosem widmo. - Dopełni się los twój w dies Jovis, dni czternaście przed Equinoctium autumnale. Gdy nad rzeką świętą z wilkiem się zmierzysz. Oto twój horoskop. Wywieszczyłbym ci może co lepszego, aleś mi palec od nogi urżnął. Masz tedy to, co masz."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Wiedział, że można było przy niej spokojnie mówić o wszystkim. Nadzwyczajną urodę i nieprzeciętne walory ciała natura zrównoważyła u Klaudyny niedoborami. Głównie w mózgu."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Imieniem wielkim Tetragramaton rozkazuję ci, duchu, odpieczętować księgę tajemnic i zrozumiałymi dla nas uczynić jej słowa.
- Pocałuj mnie - zaszeptał duch - w moją astralną dupę."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Drugiego dnia były ciemności wielkie. Gwiazdy spadały z nieba. Zajęczały otchłanie ziemi z czterech krańców świata. Rozpłynęła się otchłań wśród jęków, zadrżały ziemia i morze, a razem z nimi góry i pagórki. I upadły posągi bogów prawdziwych i fałszywych, a z ich upadkiem ludy wszystkie wzgardziły życiem tego świata."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"- Niepatriotycznie - nasępił się Prokop - brzmią twe słowa, bracie Szarleju.
- Gadany patriotyzm - odparował demeryt - to kamuflaż łajdaków i szuj."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"- Zbezcześciłeś zwłoki ?
Korybut parsknął.
- Nie takie rzeczy bezcześciło się w naszej rodzinie."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"- Co ty mówisz? Mam ją… Samsonie… Jestem lekarzem! Jestem chrześcijaninem… Bóg zabrania… Boskie prawo…
- Prawo, które każe cierpieć? Gdy można cierpienia skrócić? Nic nie wiesz o Bogu, chłopcze, nie znasz go wcale. A robisz z niego okrutnego fanatyka. Obrażasz go tym. To nie wypada."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Toczymy wojnę religijną. Ale fanatyzm i zelocki zapał zostawmy masom, które posyłamy w bój. My, ludzie spraw wyższych, winniśmy zakreślać okiem szersze horyzonty. Pragmatyzm, chłopcze. Pragmatyzm i praktycyzm."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Gdy ujrzycie, że brat brata wydaje na śmierć, że dzieci powstają przeciw rodzicom, że żona opuszcza męża i że jeden naród wywołuje wojnę przeciw drugiemu narodowi, że na całej ziemi wielki głód się dzieje, wielkie zarazy i liczne nieszczęścia, wtedy poznacie, że bliski jest koniec... Hę? Co mówicie? Że to, com tu wymienił, przydarza się codziennie, nagminnie i na okrągło? I że bynajmniej nie tylko ostatnio, ale od wieków, w koło Wojtek? (...) Jakże tedy, gdy tak się wokół dzieje, rozpoznać: już koniec świata, azaliż jeszcze nie już?""
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"- Maizl Nachman ben Gamaliel. Zajmuje się pożyczaniem pieniędzy na procent.
- Lichwiarz?
- Nie. Finansista."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Fanatyzm jest dobry dla ciemnych mas, nam, ludziom spraw wyższych, nie przystoi."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Jak się chce być głupim, trzeba być twardym."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Wierność zasadom to nic innego, jak wygodny wykręt dla bezwolnych niedorajdów, którzy trwają w bezczynności i marazmie, nie robiąc nic, albowiem jakakolwiek aktywność jest ponad ich siły i wyobrażenie. By móc z tym żyć, niedołęgi te ze swego niedołęstwa uczyniły cnotę. I szczycą się nią."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Być neutralnym w walce dobra ze złem, to opowiedzieć się po stronie zła."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Prawda-rzekł spokojnym głosem Samson Miodek-jest córą czasu.
-Poczętą-dokończył Szarlej- w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Porozumienie osiąga się, gdy jedna ze stron udaje, że wierzy w dyrdymały opowiadane przez drugą."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne."
Dodał: Serfer
Dodano: 31 I 2020 (ponad 5 lat temu)
00
"-Już ci mówiłem- zmrużył oczy Konrad- i nie każ mi powtarzać. Nie ma między nami żadnych więzów krwi. Zwę cię synem i traktuję jak syna. Ale moim synem nie jesteś. Jesteś synem czarownicy, trucicielki, do tego przechrzty, którą ocaliłem od stosu, robiąc z niej mniszkę. Fakt że wielokroć czyniłem twej matce zaszczyt chędożenia jej, bynajmniej nie oznacza, iżeś owocem mych lędźwi, Birkarcie, żeś z mojego począł nasienia."
Dodał: Laaadyred
Dodano: 15 II 2010 (ponad 15 lat temu)