Proza, w której autobiografizm zderza się z formą eseju. Nowa propozycja Sosnowskiego z wdziękiem balansuje na granicy dzielącej szczerość od ekshibicjonizmu. Teksty składają się na opis dylematów światopoglądowych, estetycznych i etycznych autora. Bohaterem książki jest "żyjący tu i teraz" świadomy Polak, który odziedziczywszy tradycję uformowaną w czasach komunizmu stanął przed koniecznością skonfrontowania jej z rzeczywistością i przeformułowania. Pisarz swobodnie porusza się wśród najistotniejszych kwestii współczesności - cielesność, przemoc, świętość, wyobcowanie, prywatyzacja religii, rozpad wspólnoty, kultura masowa to tylko niektóre z problemów poddanych autorskiej wiwisekcji na stronach "Ach". "Należę do szczęśliwców, którym lekka i niezbyt uciążliwa, ale jednak chroniczna choroba pozwala docenić wartość głębokiego oddechu. Płuca przyjmują wtedy powietrze jak serdeczny gospodarz, który otwiera na oścież drzwi. Szeroko, bez ociągania. (...) Aż do pojawienia się w pojawienia się w pobliżu jakiegoś alergenu, która wywoła następny atak duszności, całość tego, czym rozporządzam jako "mną", opowiada się spontanicznie za życiem. W kłopotach, w rozżaleniu, w radosnym oczekiwaniu, w euforii, w przygnębieniu, w strachu - trwa ta organiczna modlitwa. Modlitwa organizmu. Ach, Panie, dobrze, że tu jesteśmy, szepcze moja tchawica, oskrzela i pęcherzyki opłucnej. Ach, dobrze jest być pod namiotem nieba, pomimo wszystko. Ach, pozwól mi tu zostać. Ach, choćby kilka jeszcze kolejnych sekund..." - zalety książki to bardzo znane i uznane nazwisko autora, bardzo wysoki poziom stylistyczny, ważkość podjętej problematyki oraz mnogość poruszonych wątków kulturowych [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: