Czy szybko się pan aklimatyzuje do nowego otoczenia? Czy sądzi pan, że działania stabilizacyjne są słuszne? Czy zabił pan kiedyś człowieka? Hilt odpowiadał spokojnie, oparty łokciami o blat, uświadamiając sobie, że nigdy w zasadzie nie myślał w taki sposób o tych sprawach. Zadawanie pytań własnemu życiu, wykreślenie siebie na jakimś układzie współrzędnych, tak - nie - tak - tak - nie, jak w zabawie w połącz kropki... Im dłużej trwała rozmowa, tym bardziej zastanawiał się nad znaczeniem tego, co mówi, i coraz mocniejsze stawało się wrażenie, że to wszystko to jakiś teatr, w którym jest jednocześnie widzem i aktorem. Co pan czuł, kiedy pierwszy raz zobaczył pan zabitego człowieka?
Bohaterowie Miłości morderców mają wiele twarzy, imion, tożsamości. Płatny morderca, umierający aktor, prorok, skażony radioaktywną materią zbieracz złomu, zwykły turysta. Każdy z nich ma swoją historię, która zaczyna się i kończy w tym samym punkcie, newralgicznym punkcie świata - ludzkiej samotności. Każdy z nich, bez względu na miejsce i czas, musi sam zmierzyć się z otaczającą go rzeczywistością i z tym, co jest największym zagrożeniem - z samym sobą.
„Niezwykłe, choć proste zdania, kreują w tej prozie niezwykłych bohaterów. A niezwykli bohaterowie przywołują niezwykłe sytuacje. Świetnie napisana książka. Pełna niedopowiedzeń i tajemnicy - tej prawdziwej, którą wciąż usiłujemy wyjaśnić. Że bezsilnie? Tym jest właśnie dobra literatura: opowiadaniem o naszych klęskach w rozpoznaniu rzeczywistości. Niczym więcej”.
Paweł Huelle [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: