Dodano: 03 VII 2015, 18:31:51 (ponad 9 lat temu)
Długo czekałam aż książka wróci na półkę biblioteki, potem trochę przeleżała u mnie z powodu nawału obowiązków. A tak bardzo pragnęłam ją przeczytać. No i w końcu doczekała się
W zwyczaju mam nie czytanie opisów na okładkach, szczególnie ulubionych serii. Więc byłam zaskoczona, kiedy od akcji "Dzieci Diuny" minęło trzy i pół tysiąca lat. A z dawnych bohaterów ostał się tylko Leto II i ghola Duncana Idaho. Diuna zaś przestała być pustynną planetą. Nie myślcie, że byłam tym rozczarowana. Zaskoczona, owszem, chociaż troszkę żałowałam bohaterów z poprzednich części.
Akcja nie jest szybka, choć znajdzie się parę zwrotów w fabule. Pełna jest rozważań, rozmów, filozofii. Trochę ciężko się czyta, nie jest to powieść, która przeczyta się w dwa,trzy wieczory. Niektórych troszkę może zmęczyć, ale warto. Finalny efekt jest świetny, a całość utrzyma w genialnym klimacie.
Polecam, ja już na zawsze zostałam fanką cyklu.
Oceniam książkę na: 5.0