Poruszająca, zaskakująca, zdumiewająca, błyskotliwa, intrygująca – to tylko niektóre spośród wielu komplementów, jakimi obsypano debiutancką powieść młodego Brytyjczyka. Od razu zauważona przez krytyków, została okrzyknięta najlepszym debiutem od czasów Fabryki os Iaina Banksa, porównywano ją też do Władcy much. Zauroczony hipnotyczną atmosferą powieści reżyser młodego pokolenia, Nick Hamm, nakręcił na jej podstawie film pod tym samym tytułem z rewelacyjną Thorą Birch w roli głównej.
Fabuła jest na pierwszy rzut oka zupełnie prosta. Kilkoro nastolatków, uczniów elitarnej szkoły gdzieś w Anglii, zgadza się wziąć udział w „eksperymencie z rzeczywistością”. Ich rodzice myślą, że pojechali na szkolną wycieczkę, nauczyciele są przekonani, że zostali w domu, a oni decydują się spędzić trzy dni zamknięci w Bunkrze, zapomnianej piwnicy jednego z nie używanych budynków starej szkoły. Z Bunkra można się wydostać tylko po drabinie.
Z początku wszyscy świetnie się bawią; podoba im się, że zagrają na nosie zarówno nauczycielom i kolegom, jak i rodzicom. Czas upływa na wygłupach i popijaniu. Kiedy jednak mijają umówione trzy dni, a drzwi pozostają zamknięte, „eksperyment” przybiera zaskakujący obrót - beztroska zabawa nastolatków przeradza się w krwawy koszmar.
Co naprawdę wydarzyło się w Bunkrze? I wcześniej, zanim uczestnicy „eksperymentu” zeszli do ponurego lochu? To czytelnik musi sam wydedukować. Chociaż w powieści mamy do czynienia z zobiektywizowanym narratorem oraz relacją jedynej osoby, która wyszła z Bunkra żywa, nigdy tak naprawdę nie dowiadujemy się, co tam zaszło. Co więcej, zaskakujące zakończenie wywraca wszystko do góry nogami i nic nie wydaje się już takie, jak czytelnik mógł sądzić. Czy zatem „eksperyment z rzeczywistością” był pomysłem opętanego manią wielkości Martyna? A może wszystko (nie tylko eksperyment, ale i samego Martyna) wymyśliła obsesyjnie zakochana Liz, by zdobyć uczucia zaproszonego na imprezę Mike’a?
Takie właśnie rozwiązanie sugeruje film Nicka Hamma, ale to tylko jedna z co najmniej kilku możliwości fabularnych. Tak czy inaczej autorowi udało się opowiedzieć historię, która bez wątpienia zburzy spokój czytelnika, zaintryguje i skłoni do refleksji. Ta niezwykła powieść przypomina obraz, który oglądany z bliska robi wrażenie, ale dopiero gdy spojrzymy nań z pewnego dystansu, porusza do głębi. [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: