Nowe wydanie. 18 maja 1920 roku, o dziewiątej rano, nie było mnie jeszcze na świecie. Jak mi później powiedziano, urodziłem się po południu, między piątą a szóstą. Mniej więcej w tym samym czasie, po południu między piątą a szóstą, tyle że pięćdziesiąt osiem lat później, zostałem wybrany na papieża.Kiedy byłem w gimnazjum... Adam S. Sapieha, metropolita krakowski, wizytował nasza parafię w Wadowicach... Po moim przemówieniu zapytał katechetę, na jaki kierunek studiów wybieram się po maturze... "Idzie na polonistykę". Na co arcybiskup miał odpowiedzieć: "Szkoda, że nie na teologię".Studia zostały przerwane na początku drugiego roku, wkrótce też zacząłem pracować w kamieniołomie... przydzielono mnie do pomocy tzw. strzałowemu..., nieraz tak się do mnie odzywał: "Karolu, wy tobyście poszli na księdza. Dobrze byście śpiewali, bo macie ładny głos, i byłoby wam dobrze...". [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: