[dodaj komentarz]

Komentarze do książki Nieśmiertelni: W cieniu klątwy

Dodano: 24 VII 2014, 17:54:59 (ponad 10 lat temu)
0 0
Nie miałam okazji przeczytać wcześniejszych części, więc musiałam czytać domyślając się niektórych rzeczy.

Książka była prawdziwą męczarnią, a najgorszą postacią była zdecydowanie Ever, która zachowywała się strasznie irytująco. Cały czas podejmowała złe decyzje, nie myślała logicznie, a zachowała się całkowicie egoistycznie gdy podała Haven eliksir, choć wiedziałą, że przez to będzie skazana na Shadowland. I to, że zawsze gdy było jej źle, smutno lub cokolwiek ona się trzęsła. Taki szczegół, ale czasem szlag mnie brał gdy czytałam "Jestem cała roztrzęsiona, ręce się trzęsą..." ugh.

Do tego Damen. Damen... mam wrażenie, że był lepszy we wcześniejszych częściach, choć ich nie czytałam, ale po opisie Ever, że był pewny, arogancki itp, polubiłam go. A tu proszę! Dostał wyrzutów sumienia, nie mógł podjąć decyzji, jak Ever coś mówiła to nei słuchał, tylko odpływał.

A tak, jeszcze to odpływanie. Każdemu z nas zdarza się czasm odpiec myślami od rzeczywistosci, no ale bez przesady.

Chyba jedynymi postaciami które spodobały mi się w tej książce to Jude i Miles.

Książka mnie rozczarowała, ale mimo to chyba przeczytam wcześniejsze części, które podobno były dobre.
Oceniam książkę na: 2.0
Dodano: 12 VIII 2012, 10:51:43 (ponad 12 lat temu)
0 0
Po „W cieniu klątwy” spodziewałam się czegoś… nowego. A problem w tym, że ta cześć była nudna i praktycznie nic nowego nie wniosła- jedynie, co było nowe i ciekawe to Jud.

Liczyłam bynajmniej na jakąś ostrą konfrontację z Romano, ale ona się tam gdzieś przewijał i nic emocjonującego się nie działo. Takie trochę falki z olejem.

Rozczarował mnie też trochę Damen. Nagle zaczęło go dręczyć poczucie winy i chciał odpokutować za błędy, to nie jest złe, a wolałam pewnego siebie i trochę szalonego Damena. I to jego ciągłe gadanie o karmie, wkurzające ;/

Jestem bynajmniej zadowolona z zakończenia- pozostawia w napięciu i zachęca do przeczytania kolejnej części.

Podoba mi się też sposób w jaki autorka wykreowała Juda. Do końca nie wiadomo o co mu chodzi, czy jest dobry, czy zły, jaką ma odegrać rolę. Plus .

Trochę mnie wkurzyło, że po raz trzeci Ever ciągle popełnia błędy i podejmuje niewłaściwe decyzje. Nie przeszkadzało mi to za bardzo wcześniej, gdyż odnosiło nastolatków, którzy w okresie dojrzewania podejmują dużo błędnych decyzji, ale co za dużo, to nie zdrowo. Zamarzłoby piekło, gdyby Ever podjęła jedną właściwą decyzję, chociaż taką drobną, niewiele znaczącą? Jeżeli nadal tak będzie w IV części to mnie szlag trafi ;/

„W cieniu klątwy” mega mnie rozczarowało, ale mam zamiar przeczytać kolejne części, mam nadzieję, że się nie zawiodę
Oceniam książkę na: 2.0
Wszystkich komentarzy: 2

Komentarze użytkowników Facebooka

Informacje

Tutaj wyrazisz swoją opinię, która może zachęcić innych do przeczytania tej książki.

W komentarzach nie wolno zadawać pytań. Służą do tego tematy dyskusji. Niezastosowanie się będzie skutowało usunięciem komentarza.