Dodano: 06 IV 2011, 09:56:36 (ponad 14 lat temu)
Czwarta część serii "Błękitnokrwiści" i jak do tej pory (moim skromnym zdaniem) najlepsza.
Zupełnie inna niż część pierwsza. Brak tu już nazw słynnych i zarazem drogich marek odzieży i obuwia, natomiast wszystkie strony są poświęcone opisaniu akcji. A to, że ich było wiele, nie da się ukryć.
Krótkie działy na przemian prezentujące fabułę powieści z trzech perspektyw: Mimi, Schuyler i Bliss, sprawiają, że czyta się tę powieść szybko - ze względu na druk oraz na wciągającą od samego początku akcję.