tyt. oryg.: Black Magician Trilogy: The Magicians' Guild
tłum.: Agnieszka Fulińska
stron: 520
cykl: Trylogia Czarnego Maga
tom 1
okładka: miękka
wydanie: I
Co roku magowie z Imardin gromadzą się, by oczyścić ulice z włóczęgów, uliczników i żebraków. Mistrzowie magicznych dyscyplin są przekonani, że nikt nie zdoła im się przeciwstawić, ich tarcza ochronna nie jest jednak tak nieprzenikniona jak im się wydaje. Kiedy bowiem tłum bezdomnych opuszcza miasto, młoda dziewczyna, wściekła na traktowanie jej rodziny i przyjaciół, ciska w tarczę kamieniem - wkładając w cios całą swoją złość. Ku zaskoczeniu wszystkich świadków kamień przenika przez barierę i ogłusza jednego z magów. Coś takiego jest nie do pomyślenia. Oto spełnił się najgorszy sen Gildii: w mieście przebywa nieszkolona magiczka. Trzeba ją znaleźć - i to szybko, zanim jej moc wyrwie się spod kontroli, niszcząc zarówno ją, jak i miasto.
"Moc nic nie znaczy, jeśli mag ma przegniłe serce."
Dodał: Melanie
Dodano: 18 III 2013 (ponad 12 lat temu)
+23-1
"Ćwiczenia fizyczne są równie ważne jak umysłowe, jeżeli zaniedbasz ciało to zaniedbasz również umysł"
Dodał: qwertgfda
Dodano: 22 X 2013 (ponad 12 lat temu)
+120
"- Żałosne robactwo - prychnął pogardliwie. - Kiedy wreszcie się ich pozbędziemy?
Sonea poczuła ucisk w żołądku i chwyciła mocniej kamień. Podrzuciła go na dłoni, oceniając ciężar. Ciężki. Zwróciwszy się ku magom, poczuła, jak wzbiera w niej gniew na myśl, że wyrzucono ją z domu, jak łączy się on z wpojoną nienawiścią do magów, i cisnęła kamieniem w mówiącego. Śledziła pocisk wzrokiem, a kiedy zbliżył się do magicznej bariery, wyobraziła sobie, jak dobrze by było, gdyby ją pokonał i dotarł do celu.
Powietrze rozbłysło niebieskim światłem, a kamień z głuchym trzaskiem uderzył maga w skroń. Mężczyzna stał przez chwilę bez ruchu, patrząc przed siebie, po czym ugięły się pod nim kolana, a ten drugi zrobił krok do przodu, by go podtrzymać"
Dodał: MarTuska18
Dodano: 08 V 2015 (ponad 10 lat temu)
No właśnie - czemu ta książka odniosła sukces? W innym przypadku przecież autorka nie kontynuowałaby pisania tejże powieści. Przecież ta powieść jest napisana przeciętnie, ba! Widać, że to jest debiut, bo po prostu styl jest jeszcze nie wytrenowany. ...
"Gildia magów" to całkiem dobra powieść fantasy dla młodzieży, szczególnie dla osób zaczynających przygodę z tym gatunkiem. Nie brak tutaj ciekawych postaci i autorka wykreowała całkiem ciekawy świat. Zabrakło mi tutaj jednak więcej przygód, trochę więcej dramatyzmu i niebezpieczeństw, bo momentami powieść była nudna. Mam wrażenie także, że autorka nie wykorzystała do końca potencjału świata, jaki sobie wymyśliła, mam nadzieję, że zrobiła to w następnych częściach i pojawi się tam dużo więcej akcji. Ostatecznie polecam, choć jestem przekonana, że czytelnicy bardziej zaznajomieni z gatunkiem fantasy mogą być rozczarowani.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: