Nietoperze” są jedną z najbardziej rozbudowanych powieści dziennikarki „Życia Warszawy” i „Rzeczywistości”. Akcja rozgrywa się w Polsce, RFN i Turcji. Milicjanci z SUSW (Stołeczny Urząd Spraw Wewnętrznych) stosują najnowsze zdobycze techniki, jednak w decydującym momencie proszą o pomoc kolegów z grupy specjalnej (biorący udział w akcji odbicia samolotu „Gwiazdor” jest niewątpliwie powieściowym odpowiednikiem Dziewulskiego). Historia opisana przez Kłodzińską przypomina przygody redaktora Maja z serialu „Życie na gorąco”. Zamiast organizacji „W” siły zła reprezentuje organizacja „Nietoperzy”, której przeciwstawiają się Milicja Obywatelska i kontrwywiad. Na trop „Nietoperzy” MO wpada przypadkowo – sierżant sztabowy Strzałkowski, spacerujący po służbie z psem, znajduje w lesie srebrne „audi” z jeszcze ciepłym trupem. Ponieważ Był sam, nie miał radiotelefonu, a należało natychmiast zawiadomić kolegów z kryminalnego zdecydował się wyjść na drogę i zatrzymać samochód. Udało się: Zatrzymał zielonego volkswagena z oficerem Wojska Polskiego za kierownicą. Po godzinie wokół samochodu krzątała się ekipa z Warszawy: Posługiwali się urządzeniem AGA-Thermovision 750 szwedzkiej produkcji, mieli też kolorowy monitor.