Emocjonująca i ciekawa opowieść - książka o żegludze w wyjątkowo niebezpiecznych warunkach, o egzotycznych wyspach i portach. Swego czasu dwóch młodych nawigatorów, absolwentów Państwowej Szkoły Morskiej, wyruszyło w niezwykłą podróż. Mając na celu polepszenie techniki ratowania się na morzu, podczas dobrej pogody czekali w portach, aby wyjść w morze, gdy zapowiadany był sztorm. Ich łodzią była standardowa łódź ratunkowa, zdjęta z transatlantyku "Batory". Płynęli przez sztormy Bałtyku, Morza Północnego i Kanału La Manche. Uciekając przed morzem przepłynęli Francję do Marsylii i zmierzyli się z budzącym trwogę Mistralem w Zatoce Lwiej. Aby zwrócić uwagę na zdobyte przez siebie doświadczenia, przepłynęli Atlantyk i wylądowali na Martynice na Małych Antylach, kończąc swą podróż na Puerto Rico. Jerzy Tarasiewicz urodził się w polskim Wilnie. Absolwent Wydziału Nawigacyjnego Państwowej Szkoły Morskiej z 1956 roku. W 1965 roku ukończył fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim i pracował tam do połowy 1967 roku. Uczył fizyki i matematyki w szkole średniej na Tobago, jednej z wysp Małych Antyli, następnie pracował jako profesor fizyki na Uniwersytecie Panamy. Obecnie mieszka, wraz ze swoją żoną na wyspach Florida Keys, spędzając lato w stanie Maine, w Nowej Anglii. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: