"To był głos Jonatana. Wołał mnie przez mój sen, potrzebował pomocy. Wiedziałem o tym. Jeszcze go wciąż słyszałem i chciałem pognać prosto przed siebie, w ciemną noc, byle tylko dotrzeć do niego, gdziekolwiek się znajduje. Ale prędko zrozumiałem, że to jest zupełnie niemożliwe. Co miałem zrobić? Nie było nikogo tak bezradnego, jak ja! Mogłem tylko wsunąć się z powrotem do łóżka i leżeć, i trząść się, i czuć się zagubionym, małym, wystraszonym i samotnym, chyba najbardziej samotnym na świecie."
Dodał: Serfer
Dodano: 21 X 2011 (ponad 13 lat temu)
+20
"Pamiętasz, jak mówiłem, że życie tu, w Dolinie Wiśni, jest proste i przyjemne. Tak było i tak mogłoby być, ale teraz jest inaczej. Bo jak w tej drugiej, dalszej dolinie robi się ciężko i źle, to i u nas się to odczuwa.[...] Bo Dolina Dzikich Róż nie jest już wolnym krajem. Jest w rękach wroga."
Dodał: Serfer
Dodano: 21 X 2011 (ponad 13 lat temu)
+20
"Obmacałem się dokładnie i poczułem, że jestem zdrowy i wesoły w każdej części ciała. Po co mi w takim razie uroda? I bez niej moje ciało było takie szczęśliwe, jakby się całe śmiało."
Dodał: Serfer
Dodano: 21 X 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Mówił, że z Nangijali pochodzą wszystkie bajki, bo właśnie tam takie rzeczy się dzieją i ten, kto się tam znajdzie, ma przygody od rana do wieczora, a nawet w nocy."
Dodał: Serfer
Dodano: 21 X 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Jonatan śmiał się. Staliśmy na stoku nad rzeką, obejmowaliśmy się i było nam tak wesoło, że nie da się tego opisać. Dlatego, że znów byliśmy razem."
Dodał: Serfer
Dodano: 21 X 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Jonatan nazywał mnie Sucharkiem. Nazwał mnie tak, kiedy jeszcze byłem całkiem mały, a jak któregoś razu spytałem dlaczego, powiedział, że dlatego, że bardzo lubi sucharki, zwłaszcza takie jak ja. Jonatan naprawdę mnie lubił i to było dziwne. Bo ja nigdy niczym innym nie byłem, jak tylko dosyć brzydkim i dosyć głupim, zastrachanym chłopcem na krzywych nogach, i w ogóle."
Dodał: Serfer
Dodano: 21 X 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Jonatan jeszcze raz zadzwonił w róg. Wtedy Katla syknęła i obróciła się z furią przeciwko temu, któremu była dotąd tak ślepo posłuszna. Nadejdzie kiedyś ostatnia godzina Tengila, mówił swego czasu Jonatan, dobrze to pamiętam. nadeszła teraz."
Dodał: Serfer
Dodano: 21 X 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"I wtedy – wreszcie zobaczyłem Dolinę Wiśni. Ach, jak w niej było wszędzie biało od kwiatów! Była biała i zielona – od wiśniowych kwiatów i zielonej, bardzo zielonej, trawy. Przez tę zieleń i biel płynęła rzeka jak srebrna wstążka.[...] Dolinę Wiśni otaczały wysokie góry, i to też było piękne. Z ich stromych stoków spływały ku dolinie potoki i wodospady, radośnie rozśpiewane, bo przecież mieliśmy wiosnę. I powietrze było jakieś niezwykłe. Takie czyste i dobre, że miało się ochotę je pić."
Dodał: Serfer
Dodano: 21 X 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Ale Jonatan powiedział, że w Nangilimie jest czas wesołych bajek, a nie ponurych, czas wypełniony zabawami. Ludzie się tam bawią, pracują też, oczywiście, i pomagają jedni drugim we wszystkim, ale dużo się bawią, śpiewają i tańczą, i opowiadają bajki. Czasem straszą dzieci naprawdę okropnymi, ponurymi bajkami o potworach, takich jak Karm i Katla, i o okrutnych ludziach, takich jak Tengil. Ale potem śmieją się z tego."
Dodał: Serfer
Dodano: 21 X 2011 (ponad 13 lat temu)