"- To zwykły oset, milordzie. Najwidoczniej nie jesteś podobny do ojca. Zdaje się, że był namiętnym ogrodnikiem.
- Prawdę mówiąc, był z niego kawał skurczybyka - palnął bez zastanowienia.
Rowena przycisnęła rękę do ust. Podświadomie go prowokowała, mając nadzieję, że wyciągnie z niego choć część prawdy. Smoka z Darien i poprzedniego lorda Dunmoral nie łączyły żadne więzy krwi. Czy zależało jej na tym, by złapać go na kłamstwie?
- Twój ojciec był kim? - spytała.
Douglas podskoczył na równe nogi. Ta kobieta kompletnie wyprowadzała go z równowagi.
- No cóż, wydało się - odparł natychmiast, nie tracąc rezonu. Założył ręce na plecach i ciągnął - Papie zdarzało się podkradać nasiona i sadzonki z cudzych ogrodów. Mam nadzieję, że nie weźmiesz sobie do serca tego wstydliwego fragmentu historii rodzinnej"
Dodał: goska1991
Dodano: 24 VII 2010 (ponad 14 lat temu)