Salten stał jak urzeczony i spoglądał na smukłą dziewczęcą postać o subtelnych, uduchowionych rysach. Czy ta młoda, poważnie spoglądająca kobieta o wielkich, nieśmiałych oczach to była Winni, jego Winni? Po jej zmienionej twarzy poznał dopiero, co dzieliło dzień dzisiejszy od owego dnia, gdy się z Winnifred pożegnał. Tak, Winni była bardzo zmieniona, ale jeszcze piękniejsza i bardziej godna miłości niż dawniej. Ogarnęło go wielkie wzruszenie. Jego serce krzyczało z radości. Czytał w oczach Winnifred, że należy do niego całą swoją istotą. Wyciągnął ramiona.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: