Daniel zdemolował szopę, małpka ugryzła w ucho Larry'ego, sroki zrujnowały grządkę pomidorów zasadzonych przez Lesliego, a zaskroniec zaszył się na sofie Margo. Trudno się dziwić, że nie wszystkich domowników zachwycał zwierzyniec Geralda Durella. Najwięcej zrozumienia dla dziecięcej pasji miała jego matka.
Tym razem znany przyrodnik, jak zawsze z humorem, wspomina dzieciństwo w Anglii i terminowanie w londyńskim ogrodzie zoologicznym. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: