„A teraz brońcie się sami” – tak odpowiedział rzymski cesarz delegatom Brytów, którzy przybyli błagać go o pomoc w walce z najazdem Sasów, Jutów i Fryzów.
Brytania, V wiek po Chrystusie, najmroczniejszy czas w dziejach wyspy. Rzymianie odeszli, ich śladem podążają pogańscy bogowie. Święte ognie gasną – nadchodzi era chrześcijaństwa…
Pogrążona w chaosie, podzielona na walczące ze sobą królestwa Brytania z trudem opiera się saksońskiej inwazji. Los wyspy wydaje się przesądzony. Starzejący się władca, Uther, nie ma dziedzica w odpowiednim wieku, który po jego śmierci objąłby przywództwo w walce ze zdradzieckimi Sasami. Jedynym człowiekiem, który może sięgnąć po koronę i zjednoczyć kraj, jest podopieczny czarownika Merlina i nieślubny syn Uthera – Artur. Młody mąż stanu ma przeciwko sobie nie tylko saksońską furię, ale również zawistnych i nieprzychylnych mu ludzi. Uzbrojony w odwagę i honor, zdeterminowany, by ocalić Brytanię przed ostateczną klęską, musi stanąć do nierównej walki nie tylko ze zbrojną potęgą, ale również z siłami, których nie sposób zrozumieć… Nękany wątpliwościami, targany namiętnością, kochany i zdradzany, wielbiony i znienawidzony, Artur jest nie tylko symbolem honorowej walki o ginący świat – jest przede wszystkim człowiekiem z krwi i kości.
"Dzisiaj, gdy na stare lata spisuję w klasztorze na wzgórzach Powys swoje wspomnienia, zamykam czasem oczy i widzę Nimue. Nie taką, jaką się stała, lecz jaką była wtedy: pełną ognia, energiczną, pewną siebie. Wiem, że odnalazłem Chrystusa i dzięki Jego łasce zdobyłem cały świat, ale tego, co utraciłem, co utracił każdy z nas, nie da się już odzyskać. Postradaliśmy wszystko."
Dodał: Rivienna
Dodano: 06 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
To bardzo dobra powieść, która niesamowicie mnie wciągnęła. Opisy bitew i postaci bardzo mnie urzekły. Opisane walki sprawiły, że czułam dreszcz na plecach, a postacie pozwoliły mi zżyć się z tą historią. Jestem bardzo ciekawa kolejnej części i czekam na jeszcze więcej wrażeń.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: