"- Zaczekaj - poprosił ponownie.- I jak to jest? Nie boisz się? Teraz już się nie boisz?
- Wszyscy się boimy. Bez przerwy - syknęła. - Przestań mnie, kurwa, pytać. Boję się we dnie i w nocy. Prowokuję los. Żeby to się już nie stało. Żebym została sama. Bo na nic innego nie zasługuję. Bo ze mną nikt nie wytrzyma. Nawet ja ze sobą nie mogę..."
Dodał: Lena1125
Dodano: 28 XII 2011 (ponad 13 lat temu)