Duch Leona Trouta nie skorzystał z kilku szans przejścia błękitnym tunelem w zaświaty i milion lat spędził na Ziemi, najpierw na statku "Bahia de Darwin", później na jednej z wysp archipelagu Galapagos. To właśnie z jego relacji dowiadujemy się, jaka przyszłość czeka ludzki gatunek. A wszystko zaczęło się w 1986 roku: świat ogarnia chaos, wybucha światowy kryzys ekonomiczny, tajemniczy wirus bezpłodności rozprzestrzenia się na cały świat poza kilkoma wyspami, w tym właśnie archipelagu Galapagos. Ludzkość przetrwa dzięki całkowicie przypadkowym uczestnikom "Przyrodniczej Wyprawy Stulecia". To oni dają przyszłość całemu rodzajowi ludzkiemu. Zdaniem komentującego te wszystkie wydarzenia ducha Leona Trouta ludzkie wielkie mózgi, z których tak dumna była dwudziestowieczna cywilizacja, nie były szczytowym osiągnięciem ewolucji, lecz jej pomyłką. Przez milion lat homo sapiens ewoluował na wyspie w kierunku gatunku przypominającego fokę... [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: