Dodano: 10 II 2011, 18:42:34 (ponad 14 lat temu)
Całkiem fajna książka, szczególnie dla tych co trochę znają książki mistrza. Domosławski nie ocenia, pokazuje Kapuścińskiego, takim jakim był, bez wazelinki, a za to z różnych perspektyw, człowieka o wielkich ambicjach, który musiał sobie poradzić w czasach stawiających go przed niepewnymi ideologicznie wyborami. Kapuściński objawia się jako człowiek pełen sprzeczności, dokładnie wyjaśniona jego koncepcja na dziennikarstwo. To jest nie tylko historia o Kapuścińskim, ale także o zdolnym człowieku funkcjonującym w czasach komunizmu. I to właśnie nadaje całej biografii uniwersalizmu.